Drobiazgi...

zrobiłam w ostatnich dniach.Kolejna obrączka tym razem w czerwieni 

I cieniutka bransoletka ze srebrnego sznureczka

Udanego weekendu Wam życzę ;-)

Nadal czytam jak szalona...

więc wena twórcza gdzieś mi chwilowo uciekła.Powstały tylko 2 takie bransy:

rzemykowa w czerwieniach z koniczynkową zawieszką

i koralikowo-szydełkowa z czarnych Preciosa + środek z srebrno-złotych FP 3mm i czarnego rzemienia

Pozdrawiam ;-)

Jest mi niezmiernie przyjemnie...

czytać Wasze komentarze ;-) Ślicznie dziękuję i za te pod ostatnim "pledowym postem". Baardzo się cieszę, że koc Wam się podoba a Wasze słowa uznania są dla mnie bardzo ważne i dopingują mnie do dalszej pracy.

Nadal wieczorkami zaczytana jestem w książkach Katarzyny Michalak - po takich tytułach jak: Mistrz, Nadzieja, Bezdomna ( BARDZO POLECAM ! ), przyszła kolej na serię tzw. kwiatową. Jednym tchem przeczytałam Ogród Kamili a od wczoraj pochłaniam 2 część tj. Zacisze Gosi. Fajna babska literatura, dobrze się czyta - jednym słowem podobają mi się książki tej autorki. Mam ochotę przeczytać wszystkie Jej pozycje.

A skoro o książkach mowa to zrobiłam sobie nową ozdóbkę do zakładki

Buziaki i miłej niedzieli ;-)

HURA !!!

Skończyłam mój pierwszy tak duży projekt. Kto szydełkuje ten wie ile pracy mnie kosztował.

Najprzyjemniejsze było wybieranie włóczki, łączenie kolorów i oczywista samo dzierganie. Najgorsze to było chowanie nitek. Dziś skończyłam i mimo, że jeszcze nie uprany i zblokowany to MUSIAŁAM się Wam pochwalić ;-) Pled ma wymiary ok. 180 cm x 125 cm.

Wykorzystałam włóczkę CLASSIC 100% Acryl firmy INTER-FOX w 10 kolorach i turkusowego Kocurka na łączenie kwadratów.

I jak Wam się podoba ? Ja przyznam szczerze, że sama jestem z siebie zadowolona ;-) I mam już chętkę na kolejny pled.

Buziaki 

Naszyjnik z chwościkiem...

dla siebie zrobiłam. Widziałam w paru galeriach, że chwościki  czy to przy naszyjnikach czy też przy bransoletkach są ostatnio modne. Dziś  zerkając w przelocie na poranny program TVN widziałam prezenterkę , która też miała taki wisiorek. Spodobał mi się więc zajrzałam to swoich zbiorów i TADAM też sobie wymodziłam coś takiego

Wszystkim znana prezenterka miała swój wisior długości pępkowej - ja nie przepadam za taką długością - poza tym przeszkadzałby mi w pracy więc zrobiłam taki "pod siebie". Koraliki nanizałam jak popadło , chwościk zrobiony z czarnej muliny. I jak Wam się podoba ?

A ostatnio swój czas poświęcam na dzierganie - wykańczanie szydełkowego pledu.

Mam tylko nadzieję, że starczy mi cierpliwości i znowu nie pójdzie w odstawkę na kilka miesięcy ;-)

Przyjemnego tygodnia Wam życzę .

Cellini w klasycznych...

barwach .Zrobiłam ją już jakiś czas temu i po prostu zapomniałam Wam pokazać ;-)

Chwilowo straciłam koralikową wenę ale za to czytam. Teraz na tapecie książki Katarzyny Michalak.

Wczoraj wieczorem skończyłam "Mistrza" - więcej możecie zobaczyć TUTAJ . Co prawda jakoś nie powaliła mnie ta książka ale muszę przyznać, że po prostu czytałam ją z lekkim rozbawieniem ;-)

Za chwilę biorę się za NADZIEJĘ . Sama jestem ciekawa czy spodoba mi się - recenzje książek tej autorki na lubimyczytać.pl są różnorakie...

Pozdrawiam i udanego długiego weekendu życze ;-)

Kolorowa...

bransoletka z kryształków FP o różnych rozmiarach - na gumce silikonowej. Taka jest właśnie moja ostatnia a jednocześnie nowa ozdóbka na mój nadgarstek.Jest fajna - energetyczna, wygodna i pasująca do wielu moich letnich ciuszków. 

Jeszcze jutro do pracy a potem mam wolne aż 4 dni - troszkę będzie można odpocząć czego i Wam życzę - buziaki ;-)

Piątkowy post...

został przeze mnie zaplanowany wcześniej i ukazał się niejako sam. Ja w tym czasie dochodziłam do siebie - w czwartek dostałam silnego ataku bólu brzucha. Trwało to kilka ładnych godzin a że zbliżała się noc więc nie było na co czekać tylko trzeba było pojechać na ostry dyżur do szpitala. Było podejrzenie ostrego zapalenia trzustki - na szczęście po badaniach, zastrzykach i kroplówkach wróciłam nieco do siebie.W domu wylądowaliśmy około 2 w nocy... Jestem teraz na ostrej diecie ale na szczęście czuję się znacznie lepiej.

Dziś znów obrączki na metalowej bazie

Pozdrawiam ;-)

Obiecane wcześniej...

pierścionki a raczej obrączki dziś Wam pokazuję. Baza 17mm, TOHO 110.W jednym egzemplarzu połączenie Mettalic Hematite i Galvanized Aluminium a w kolejnymCeylon Tomate Soup ( co za apetyczna nazwa ) - kolor na fotkach mocno nierealny niestety...

Jak na razie jestem zauroczona tymi bazami. I oczywiście będę robić kolejne pierścionki ;-)

Buziaki dla Was  i udanego weekendu życzę !

Kolczyki...

najprostsze z możliwych jakie mogą być . Nierzadko i takie zakładamy do bardziej wyrazistych strojów.

Mają delikatnie ozdobić i nadać naszej stylizacji ten "smaczek".Tu wykorzystałam srebrne bigle i Swarovski 8mm. Na razie 3 pary ale nie wiem czy nie będzie więcej .

Kolejne koralikowe obrączki też już plotę ;-)

Pozdrawiam serdecznie .

Klasyczny komplet...

czarny gruby rzemień + posrebrzana przekładka serce.

Myślę, że taki minimalizm też się sprawdza ;-)

Pozdrawiam

Upalna sobota...

mijała leniwie , kolejne zamówione bazy do pierścionków pewnie są już w drodze. Trzeba było zająć czymś ręce. W ruch poszły FP w kilku rozmiarach 6, 4 i 3 mmm, malutkie posrebrzane przekładki  do tego silikonowa gumka. Oto co wykombinowałam : bransoletki i pierścionki 

I co o nich myślicie ?

Pozdrawiam - dziękuję też tym z Was, które oddały na mnie swój głos w konkursie 

Świata koralików ;-)

I jeszcze taka ze złotą kokardką...

kryształki FP 6mm ze złotym połyskiem czego nijak nie mogłam na fotkach wydobyć.

Pozdrawiam ;-)